W piątek 25 czerwca wybrzmiał ostatni dzwonek, uczniowie odebrali świadectwa, a nauczyciele podsumowali rok na końcowej radzie pedagogicznej. Wszyscy zgodnie przyznają, że to był wymagający czas.
To był dziwny rok. Pełen zwrotów akcji. Może to przykre podsumowanie, ale naprawdę ten rok był trudny. Podstawa programowa to jedno, bo tu nauczyciele spisali się na medal, realizując wszystkie tematy, ale relacji, "magii" szkoły, wspólnego przesiadywania na korytarzach, wycieczek, tego, co buduje wspomnienia, zabrakło…
Po 10 miesiącach nieustannych zmian spowodowanych pandemią i obostrzeniami, ale też wytężonej nauki, szukaniu nowych rozwiązań edukacyjnych nadeszły upragnione wakacje.
Uroczystości kończące rok szkolny w rozpoczęły się od Mszy św. Ze względu na wciąż panujące obostrzenia zrezygnowano z akademii, przedstawień i przemówień. Pani dyrektor rozdała świadectwa tylko tym dzieciom, które miały nagrody i dyplomy za osiągnięcia edukacyjne, społeczne i konkursy. Wychowawcy w gronie swoich klas rozdali pozostałe świadectwa.